Niedawno miałam urodziny. Mój mąż nigdy nie był specjalistą w kupowaniu prezentów. I zazwyczaj gdy było jakieś moje święto to kupował drogie, ale kompletnie niesprawdzone prezenty. Ja chyba nigdy ich nie nosiłam ani nie używałam bo jakoś tak nie potrafił trafić w mój gust. Pewnego razu na moje urodziny
kupił mi torebkę, która była rewelacyjna i nie spodziewałam się takiego prezentu od niego, tym razem to był strzał w 10.