Znacie jakiś dobry przepis, żeby zaskoczyć teściową? Coś domowego, ale odbiegającego trochę od typowych schabowych albo mielonych? Mam już pomysł na zupę, to będzie soljanka. Pyszna zupa zza wschodniej granicy. Jest kupna, ale próbowaliśmy z mężem i oboje stwierdziliśmy, że mamusia będzie zachwycona.
Może jeszcze jakiś fajny pomysł na deser?