przez sirren » niedziela, 30 grudnia 2018, 22:04
Uwielbiam tą porę roku, bo może to zabrzmi dziwnie, ale nie mam wtedy problemów zdrowotnych. Zwykle zima jest porą epidemii grypy i innych przeziębień, ale mi chodzi o problemy z sercem i dermatologiczne. Moja skóra nie cierpi upałów ani w ogóle ciepła, a wiosną i latem mam ciągle kołatania serca, choć jestem niskociśnieniowcem. Poza tym, uwielbiam zimę, bo przypomina mi dzieciństwo spędzone na zabawach w śniegu i o białych Świętach - dla mnie Wigilia nie ma tej magii bez śniegu leżącego za oknem.