Ja mam największy problem z mobilizacją w zimie. Latem czy wiosną a nawet jesienią jest spoko, uwielbiam rower i rolki. Córka chodzi regularnie na basen i lekcje pływania. Ja natomiast hmm.. chętnie popływałabym z nią, ale pływać nie umiem
może w końcu zmobilizuję się i też się na naukę zapiszę, bo tak trochę lipa, jak dziecko może już pływać w dużym basenie, a ja mogę sobie ewentualnie pomoczyć się w brodziku...