Gość napisał(a):Też mam problem z silną wolą Ale najlepszym sposobem na to jest unikanie pokus. Dlatego ja nie kupuję slodyczy itd i staram się nie kupować w zwykłych sklepach, żeby nie skusiło mnie coś, czego nie powinnam zjeść... Polecam sprawdzić sobie swojską Piwniczkę, w sumie mają tam wszystko praktycznie ;D
Dobry pomysł. Też tak na początku robiłam. Teraz to już słodycze mogą u mnie leżeć a jak mam ochoty to i tak nie wezmę ;) A co do kontrolowania jedzenia dodam jeszcze, że jak jemy często, a małe porcje i są to zdrowe posiłki to nie chce nam się sięgać po niezdrowe przekąski czy cokolwiek między posiłkami. Warto też pić dużo wody, zmniejsza apetyt. Trzeba też wyrobić sobie pewne nawyki - jeść duże śniadanie itp. Kiedyś nie jadłam ale odkąd zaczęłam jeść jaglankę lub owsiankę to nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez posiłku. Płatki jaglane zaczęłam jeść, bo są bardzo zdrowe. Na stronie http://remar.pl/dlaczego-warto-uwzglednic-platki-jaglane-w-codziennej-diecie/ coś o tym poczytacie.