Jeżeli chodzi o słuchanie muzyki i równocześnie pracę sprzętu jako podstawa odsłuchu "kina domowego" to sugerował bym raczej amplituner... Dlaczego? Po pierwsze jak sam piszesz, nie jesteś nie wiadomo jakim audiofilem. Rozumiem, że przez to chciałeś przekazać, że nie zależy ci na super idealnym, nieskazitelnym dźwięku. Że nie chcesz z domu zrobić akustyki jak w sali operowej. Pomijam sprawę, że wzmacniacz to jedno, odpowiednie głośniki to drugie ( mój znajomy, który bardziej zna się na sprzęcie niż ja, dodatkowo w tym momencie by dodał, że równie ważne są kable do głośników), a trzecie to odpowiednia akustyka pomieszczenia, o którą wbrew pozorom najtrudniej. Nie mniej wracając do tematu (jeszcze jedna sprawa - musi być koniecznie ONKYO?) wybór ampli zamiast wzmaka zaoszczędza miejsce, moim zdaniem jest bardziej estetyczny i funkcjonalny, nie ujmując nic z jakości. Z tego też względu zaproponowałbym ci sprzęt Denona, a konkretnie model AVR-X1100W który kupiłem na stronie
http://sklepokazji.pl . Poniżej dam ci link do tego sprzętu
http://www.sklepokazji.pl/denon-avr-x11 ... p-873.html Tak jak napisałem, jestem zadowolony i w żaden sposób nie zamieniłbym tego rodzaju urządzenia, na klasyczny wzmacniacz, choć zdaję sobie sprawę, ze są tacy co mnie "zabiją" za to stwierdzenie, jak i tacy którzy za jedyne urządzenia do słuchania muzyki uważają wzmacniacze lampowe i to jeszcze dual mono