Ja zdecydowałam się sama udekorować swoją salę na wesele - nikt tak przecież nie zna mojego gust jak ja sama
Było to nie lada wyzwaniem, jednak od razu w głowie wiedziałam jak ma wyglądać. Przede wszystkim zależało mi na tym, aby znajdowały się
pokrowce na stołach i krzesłach - dorzuciłam tylko kokardki i serwety bankietowe i wszystko od razu wyglądało elegancko i bez zbędnego przesadyzmu. uwielbiam wszystko co minimalistyczne i właśnie pokrowce okazały się strzałem w dziesiątkę