przez grotek » piątek, 7 kwietnia 2017, 11:14
Ziołami depresji nie wyleczysz więc tytuł wątku taki trochę nietrafiony moim zdaniem.
Co do stresu, picie naparów daje jakieś ukojenie, ale przez krótki okres czasu albo przy łagodnych objawach. Nie szkodzi ich picie, ale wg mnie nie bardzo też pomaga, jeśli ktoś żyje 24/7 w stresie i nerwicy. W tym przypadku potrzeba czegoś mocniejszego, żeby trochę zejść z tego napięcia: sport, czekolada albo sen dobrze działają. Wiem, bo sam stosuję te metody - nie twierdzę, że wszystkie pomagają każdego dnia, ale mogę dzięki nim w miarę normalnie funkcjonować. A że taki urok mojej pracy, że ciągle jestem narażony na stres i deadline'y, musiałem coś znaleźć zamiast wizyt u psychologa, które nie za bardzo mi się uśmiechają.